Dymitr Mielnikow, Na urodziny miastu Piotra!
Dymitr Mielnikow Mieszkańcy Petersburga. Bardzo kocham wasze miasto. Do zakołowania w głowie. Do maniakalnego uzależnienia. Ten człowiek w kuchni komunalnej, jednej na całe piętro snuł ze smutną ironią o babciach w obcisłych kołnierzykach o teatralnych torebkach w rękach, ich ulubionych bluzkach i broszkach o pudelkach, pinczerkach i o kotkach a przy tym o lokalnym kolorycie szczególnym sposobie życia czy bycia. Bezsensownie upływały moje dni, podobało mi się miasto Petersburg. Starożytne, stałem...